Ewa nie toleruje obśmiewania kogoś w twarz lub za jego plecami. Takie zachowanie dyskwalifikuje dla niej relację. Dla Adama jest standardem postępowania. Nie rozumie dystansu Ewki i naśmiewa się z koleżanki z zespołu.
Adam zawsze punktualnie wydzwania się na calla. Ewka nie widzi problemów w permanentnym spóźnianiu się na spotkania. Ewa wymaga koncentracji od osób, z którymi rozmawia. Adam podczas czyjejś wypowiedzi często sprawdza coś na komórce i wymienia szeptem uwagi między kolegami.
I Adam i Ewka uważają się za osoby szanujące innych. Obydwoje wśród deklarowanych wartości wymieniają jednym tchem: Szacunek. I obydwoje zarzucają sobie wzajemny brak szacunku.
I Adam i Ewa deklarują te same lub zbliżone wartości. Równocześnie obydwoje przyjmują inne normy i standardy postępowania podczas wdrażania tych samych wartości w życie. Ich granice tolerancji na określone zachowania przebiegają w zupełnie innych miejscach.
Gdy dobieramy ludzi do zespołu, doprecyzujmy, jakie zachowania są dla każdej z osób warunkiem dobrej współpracy i relacji. Jakie standardy i normy zachowań stoją za wartościami, które deklarujemy, a jakie im zaprzeczają? Zarówno Adam jak i Ewa chcą współpracować z ludźmi, z którymi się rozumieją, wśród których czują się odprężeni i bezpiecznie. Chcą doświadczać wzajemnego szacunku nie tylko w deklaracjach słownych, ale przede wszystkim w sposobie postępowania.
Niezależnie od światopoglądu, religii, czy przekonań ludzie deklarują podobne wartości. Miłość. Wolność. Równość. Wartości powinny więc łączyć ludzi. To, co ich różni i niejednokrotnie poróżnia, to standardy zachowań, które przyjmują: czyli sposób, w jaki deklarowane wartości realizują na co dzień. Jakie zachowania akceptują, a jakich nie?
Firmy coraz częściej budują swój rynek pracowników i klientów wokół wartości, które wyznają. Jednak to standardy zachowań są fundamentem dobrze przeprowadzanej rekrutacji do zespołu. Czyli sposób, w jaki wdrażamy wymieniane wartości w życiu zawodowym i prywatnym.
Bo to, co jest normą dla Adama wskazuje na brak szacunku w oczach Ewy. I odwrotnie, to co oczywiste i dopuszczalne dla Ewy jest nieakceptowalne dla Adama.
Przy braku wspólnego mianownika między wartościami i standardami zachowań pod dużym znakiem zapytania staje spójność i wiarygodność organizacji.
W roli przedszkolanki nie zatrudniamy osoby, która nie lubi hałasu generowanego przez dzieci i tęskni za pracą w ciszy. Podobnie jak do sklepu z odzieżą sportową nie zatrudniamy osoby, która stroni od ruchu i odpala papierosa od papierosa. Nie poprosimy o lekcję dyplomacji kogoś, kto przeklina i śmieje się ludziom w twarz.
Gdzie rodzą się rozbieżności, które dochodzą do głosu w opóźnionym czasie?
Jedną z przyczyn jest to, że projektujemy swoje wyobrażenia, co rozumiemy pod danym pojęciem na wyobrażenia innych osób. Nie doprecyzowujemy terminów.
A gdy zderzamy wymieniane wartości z rzeczywistością rodzą się kontrowersje. Rozbieżności w normach zachowań wywołują frustrację i wzajemną niechęć. A czasami gniew i wściekłość. Zwłaszcza, gdy obydwie strony słyszą deklaracje tych samych wartości ze swoich ust, zarzucając sobie wzajemnie hipokryzję.
Przy rozdźwiękach w relacjach ważne jest ustalenie, jakie zachowania są fundamentem dobrej współpracy i relacji dla zaangażowanych w projekt osób. Jakie wartości deklarujemy? Jakie standardy i normy zachowań za nimi stoją, a jakie im zaprzeczają? Co konkretnie dopuszczamy, a czego nie tolerujemy?
Boimy się takich rozmów. „Wszyscy jesteśmy dorośli i nikomu nie trzeba tłumaczyć, czym jest zdrowy rozsądek, szacunek…” słyszymy niekiedy głosy ucinające rozmowę. Odraczamy w ten sposób trudności i rozczarowanie, które wrócą ze zdwojoną siłą w toku bieżących działań i presji czasu.
Zanim podejmiemy współpracę z kimkolwiek, warto doprecyzować wspólne rozumienie wartości i zastosować wykluczenia. Jakie zachowania te wartości wykluczają? Jakie mamy granice tolerancji dla danych zachowań? I ile mamy czasu, by zachęcać dorosłe i ukształtowane osoby do zmiany postaw, którą nie są nią zainteresowane, gdyż nie uważają jej za słuszną i zasadną?
Obok wartości równie ważnym narzędziem w budowaniu relacji i zespołu jest doprecyzowanie standardów zachowań.